Czas na zmiany w miejscu pracy. Niektóre firmy pożegnają biura

Zapytania prasowe

Napisz do nas!

maciej.mianowski@lhh.com

+48 607 371 743

Jak wskazuje Piotr Kuron z Lee Hecht Harrison Polska obserwujemy obecnie polaryzację nastrojów. Jest grupa pracowników, którzy najchętniej pozostaliby w domach na stałe, ale jest też (zdaje się rosnące) grono osób, które pragną jak najszybciej wrócić do biura i tym samym dokonać rozdziału praca-dom i zacząć pracować w bardziej przewidywalnych godzinach. – Doświadczenia „koronawirusa” pokazują, że kończy się czas spójnych trendów w decyzjach korporacyjnych. Dotychczas można było przewidywać, że jeżeli w jednej firmie obowiązują „owocowe czwartki”, to podobnie za chwilę będzie w innych firmach. W kontekście koronawirusa obserwuję bardzo szerokie spektrum decyzji dotyczących choćby zarządzania obecnością pracowników w biurach. Część firm (w większości produkcyjnych) przez cały okres polskiej wersji lockdownu pracowała w pełnym składzie na miejscu w zakładach (łącznie z pracownikami biurowymi). Część firm rozpoczęła powroty do biur już po długim weekendzie majowym. Inne zgłaszają, że będzie to proces stopniowy, który potrwa prawdopodobnie do końca 2020 roku – komentuje Piotr Kuron.