Firmy wyhodowały sobie menedżerów z przypadku. Nic dziwnego, że nie są z nich zadowolone

Zapytania prasowe

Napisz do nas!

maciej.mianowski@lhh.com

+48 607 371 743

Dyrektor zarządzająca LHH Polska Agnieszka Jagiełka w rozmowie z PulsHR.pl zwraca uwagę na inny problem. Jej zdaniem po dobie pracy zdalnej i hybrydowej jednym z większych wyzwań menedżerów jest „bycie obecnym” w relacji z pracownikiem. – Obecność to nie jedynie utrzymywanie stałego i regularnego kontaktu, ale jego jakość i głębokość. Po wybuchu pandemii głównym wyzwaniem menedżerów była kontrola nad sposobem wykonywania pracy przez podwładnych i obawa, że pracownicy nie poświęcą się pracy w umówionym zakresie. Dziś wiadomo już, że produktywność i zaangażowanie nie są związane z liczbą godzin przeznaczonych na wykonywanie zadań, ale z poczuciem sprawczości, wpływu oraz z dostrzeganiem i docenianiem naszych wysiłków przez przełożonych. Ludzie potrzebują widzieć sens i wartość, jaką wnoszą do firmy i dla innych. I rolą menedżera jest im o tym przypominać – komentuje Agnieszka Jagiełka.