Winston Churchill mobilizował i skutecznie budował poczucie wartości swoich rodaków, oferując „krew, pot i łzy”. Ufam, że jesteśmy wciąż daleko od tego miejsca, ale już chyba nie w sytuacji, gdy możemy osiągnąć ten sam efekt imprezą integracyjną, udziałem w zapobieganiu zmianom klimatu i karnetem na basen. Budowanie zaangażowania wokół już nieco przebrzmiałych wartości jak samorealizacyjny sens wysiłku, dyscypliny, pracowitości i solidności wydaje się być przyszłością w nowej, zapewne bardziej kryzysowej rzeczywistości. Może trzeba zatem odkurzyć staroświeckie pojęcia, że praca do pewnego stopnia jest trudem, poświęceniem czy po prostu obowiązkiem. I że samo podjęcie trudu czy spełnienie obowiązku może być jedną z wartości, dla których warto pracować, bo to jest też droga do samorealizacji – pisze w październikowym Personelu Plus Pawel Gniazdowski, Senior Advisor w LHH Polska.
Rzeczywisty dobrostan
Napisz do nas!
maciej.mianowski@lhh.com
+48 607 371 743