Rozmowy kwalifikacyjne służące wyłonieniu finalistów spośród grupy 8-10 kandydatów w dużej mierze polegają również na znalezieniu lub ujawnieniu takich faktów lub cech, które pozwolą na kolejny „odsiew”. Trudno bowiem wymagać od ostatecznych decydentów, najczęściej menedżerów wyższych szczebli, aby spotykali się z więcej niż 2-3 kandydatami. Trzeba zatem znaleźć powody, aby podziękować za udział w procesie kolejnej 6-8 osobowej grupie – wyjaśnia Paweł Gniazdowski, ekspert rynku outplacement z firmy Lee Hecht Harrison DBM.
WSZYSTKO, CO MUSISZ WIEDZIEĆ O REKRUTACJI
Napisz do nas!
maciej.mianowski@lhh.com
+48 607 371 743