Program Dobrowolnych Odejść jest nierzadko forpocztą zwolnień grupowych. A wtedy łatwo o faktyczne lub wyobrażone poczucie presji wśród pracowników – jeśli wskazana osoba nie odejdzie sama, to i tak zostanie zwolniona, tyle że z mniejszą odprawą. Podobnie jest, gdy PDO składa się z etapów, a każdy następny oferuje coraz mniejsze odprawy. Jest to wprawdzie zgodne z prawem, ale może wywołać zarzuty o wywieranie presji – mówi Paweł Gniazdowski, szef firmy doradczej Lee Hecht Harrison DBM.
FIRMY CZĘŚCIEJ KUSZĄ DO ODEJŚCIA
Napisz do nas!
maciej.mianowski@lhh.com
+48 607 371 743